PRZYGOTOWANIE ROWERU DO SEZONU: Przegląd hamulców (typu V-brake)

Dzisiaj postaram się opisać jak samodzielnie przejrzeć swoje hamulce i wymienić klocki. Ja osobiście zawsze miałem nawyk, że przy wymianie tychże klocków demontowałem z ramy roweru całe szczęki, wszystko dokładnie czyściłem, nakładałem nowy smar i dopiero po ponownym montażu zakładałem nowe klocki hamulcowe. Na koniec przystępowałem do regulacji. Dzięki takim zabiegom nigdy nie miałem problemu by zatrzymać się w pożądanym miejscu. 

To będzie nam potrzebne:

• Klucz imbusowy "5-ka" (zazwyczaj taki właśnie klucz jest niezbędny żeby odkręcić śruby i zdemontować szczęki z piwotów - w zależności od roweru, śruby mogą być inne, ale powiem szczerze, że jeszcze się z tym nie spotkałem)
• Smar (ja praktykuje zwykły do łożysk - litrową puszkę kupiłem kiedyś za 12 zł)
• WD-40
• Ręcznik papierowy, bawełniana szmatka
• Nowe klocki hamulcowe
• Trochę czasu (w zależności od staranności wykonywanych prac i naszego doświadczenia, może to potrwać od 10 minut do nawet godziny lub więcej :)
• Ewentualnie słoik z odrobiną benzyny (zwykła 95-ka, ekstrakcyjna lub rozcieńczalnik stosowany do farb) i pędzel do czyszczenia.

(Kliknij, aby powiększyć)	KROK 1: Rozpięcie szczęk i odkręcenie linki hamulcowej.  W pierwszej kolejności musimy zacząć od rozpięcia szczęk i od odkręcenia linki hamulcowej. W tym celu łapiemy szczęki palcami (jak na pierwszym zdjęciu od lewej) i drugą ręką uwalniamy linkę - później wystarczy już tylko odkręcić śrubkę (zaznaczona czerwonym kółkiem na drugim zdjęciu od lewej) , która mocuje linkę do jednej ze stron szczęk.
(Kliknij, aby powiększyć)	KROK 2: Demontaż szczęk hamulcowych. Teraz przechodzimy do odkręcenia śrub mocujących szczęki. Na zdjęciu po lewej stronie w czerwonym kółku jest zaznaczona śruba, którą należy odkręcić kluczem imbusowym. Po wykonaniu tej samej czynności z drugiej strony koła,  możemy zdjąć szczęki. Przed przystąpieniem do następnego kroku, do czyszczenia, proponuję zdjąć tylne koło - unikniemy przypadkowego zabrudzenia obręczy smarem i jakimiś innymi środkami chemicznymi.
(Kliknij, aby powiększyć)	KROK 3: Czyszczenie piwotów. Przy czyszczeniu piwotów i usuwaniu brudu oraz starego smaru (o ile w ogóle jeszcze był) najlepiej sprawdza się w pierwszej chwili - jak dla mnie - ręcznik papierowy. Później szmatka bawełniana. Ja często wykorzystuje tutaj popularny specyfik o nazwie WD-40 - wg mnie doskonale rozpuszcza cały brud. Efekt widoczny obok na zdjęciu. Mając tak przygotowane i wyczyszczone piwoty możemy przejść do następnej czynności.
(Kliknij, aby powiększyć)	KROK 4: Montaż szczęk. W moim przypadku są to nowe szczęki, więc nie musiałem ich czyścić, ale jeśli ich nie wymieniacie, to poza wyczyszczeniem piwotów wyczyśćcie też i szczęki. Klocki hamulcowe odkręcamy i jeśli są zużyte - kosz. Jeśli nie są zużyte i nie wymieniamy ich, również zalecam je zdjąć. Odkręcenie ich ułatwi nam zabieg czyszczenia i w przypadku nie wymieniania unikniemy zatłuszczenia ich. Ja używam do tego benzyny ekstrakcyjnej i pędzla, który łatwo dociera do każdego zakamarka - później tylko przecieram szmatką do sucha. Kolejną czynnością po wyczyszczeniu wszystkiego jest nałożenie smaru i montaż szczęk na piwoty. Podczas nakładania smaru nie żałujmy też odrobiny na otwór gdzie będziemy wkręcać śrubkę - unikniemy w ten sposób jej zapieczenia i łatwiej będzie ją odkręcić przy następnym przeglądzie. Po montażu i dokręceniu śruby wycieramy nadmiar smaru i przechodzimy do następnego kroku.
(Kliknij, aby powiększyć)	KROK 5: Montaż i regulacja klocków hamulcowych względem obręczy koła. Teraz instalujemy klocki hamulcowe. Na każdym z nich mamy klika podkładek i ktoś kto nigdy nie montował ich sam, zastanawia się jakie one mają znaczenie i ile ich powinno być i w jakiej kolejności. Nowe klocki mają podkładki ułożone w odpowiedniej kolejności. Wystarczy odkręcić nakrętkę i zdjąć trzy pierwsze (zdjęcie obok, pierwsze od lewej, od góry), tylko przed zdjęciem koniecznie zapamiętajcie w jaki sposób są one ułożone względem siebie. Klocek z dwiema podkładkami, których nie zdjęliśmy, montujemy od strony koła na szczęce i zakładamy z drugiej strony ("od zewnątrz") pozostałe trzy podkładki. Przykręcamy nakrętkę. Robimy to tak, żeby klocek można było ustawić palcami, ale żeby nie latał swobodnie. Następnie dociskamy szczękę hamulca do obręczy koła tak jak na zdjęciu obok, układamy klocek i trochę dokręcamy nakrętkę. Sprawdzamy czy podczas pracy szczęki klocek nie będzie obcierał o oponę - jeśli nie, dokręcamy do oporu, ale z wyczuciem. Trzeba uważać podczas dokręcania, gdyż klocek może zmienić swoje ustawienie. Często trzeba go przytrzymać drugą ręką.
(Kliknij, aby powiększyć)	KROK 6: Zapięcie szczęk hamulcowych i regulacja. Powoli zbliżamy się już do końca. Pozostało nam tylko zapiąć szczęki, przykręcić linkę i wyregulować cały hamulec. Proces zapięcia wygląda tak samo jak rozpięcia, tylko trochę odwrotnie. Też łapiemy obie szczęki, dociskamy do obręczy koła i zapinamy linkę. Dalej musimy przeciągnąć linkę hamulcową pod śrubką i trochę ją przykręcić. Ściskamy ponownie szczęki do obręczy jednocześnie trzymając linkę by nam nie uciekła. Drugą ręką dokręcamy śrubkę. Wymaga to trochę wprawy i zabawy, ale spokojnie... - jeśli Wam się nie udaje zrobić tego za pierwszym razem, to nie poddawajcie się - cierpliwości. Można to też zrobić na drugi sposób: Najpierw zapinamy linkę, a dopiero później przykręcamy ją śrubką. Po skręceniu wszystkiego, koło powinno się swobodnie obracać i nie ocierać (chyba, że jest scentrowane). Naciskając klamkę hamulca na kierownicy, klocki powinny rozpocząć swoją pracę mniej więcej w 1/3 skoku klamki. Gdy ściśniemy jedną ręką klamkę maksymalnie to powinniśmy mieć problem z obróceniem koła drugą ręką. Jeśli tak jest, to znaczy, że wszystko zrobiliśmy dobrze. Na sam koniec przyjrzyjmy się szczękom jak pracują. Naciskamy klamkę kilka razy obserwując szczęki. Chodzi o zwrócenie uwagi czy obie strony równo pracują, czy obie równomiernie dociskają się do obręczy koła i czy równomiernie "wracają" przy puszczeniu klamki. Jeśli nie, to po każdej ze stron koła, przy szczęce mamy małą śrubkę, którą możemy wyregulować ich pracę. Pytanie teraz, którą śrubkę wkręcić, a która wykręcić... Śrubki te odpowiadają za napięcie sprężyny, która znajduje się między piwotem a szczęką. Ta strona, która nie reaguje, albo działa wolniej i jakby mniej się rusza podczas naciskania klamki, potrzebuje wkręcenia śrubki. Jeśli się nie da wkręcić już głębiej, musimy wykręcić trochę śrubkę z drugiej strony, na drugiej szczęce. Czyli znowu mamy trochę zabawy i kombinacji, ale po zrobieniu tego, cały zabieg mamy za sobą.

Na koniec powiem jeszcze tak: Jeżeli mimo wszystko nie udaje Ci się wyregulować hamulców, nie działają tak jak powinny i masz już dość, warto udać się do serwisu, gdyż problem może być gdzieś głębiej. Całkiem możliwe jest, że Twój rower potrzebuje nowych linek i pancerzy. To zaś wymaga trochę większego doświadczenia, części, których nie kupimy w każdym sklepie i narzędzi.