ROWEROWO - Serwis i sprzedaż rowerów używanych

wtorek, 3 maja 2011

Majówka 2011, cz. VIII

 JURA KRAKOWSKO - CZĘSTOCHOWSKA

 Pogoda paskudna. Cały czas leje, wieje... czasem wyjdzie słońce i trochę przygrzeje, ale i tak jest dość chłodno. Przesiąknięci deszczem i zmarznięci postanowiliśmy dojechać do Myszkowa, kilka kilometrów od Częstochowy i wsiąść w pociąg. Udało się. Ledwo zdązyliśmy kupić bilety :)
W Częstochowej najpierw kupiliśmy bilety... czekając na Pawła który gdzieś tam stał w kolejce do kasy zdziwiłem się... i to nieźle. Za dworcowym oknem zaczął sypać śnieg! Powietrze zrobiło się momentalnie mroźne i dość nieprzyjemne jak na naszą majówkę. W przeciągu 10 minut zrobiło się kompletnie biało.


Teraz po powrocie do domu śmiejemy się z tego wszystkiego z Pawłem, żartując, że w przyszłym roku na wszelki wypadek weźmiemy czapkę, grube rękawice, kurtkę zimową i... narty :)


Pokonaliśmy przez ten weekend majowy łącznie 186 km. W sumie mało, ale uważamy że jak na jazdę w takim terenie to i tak dobry wynik... może w przyszłym roku będzie lepiej ;)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz